Dzisiejszy wpis powstał w ramach akcji Blogowanie pod jemiołą organizowanej przez Blogerów językowych i kulturowych. Dziś zabiorę Was do Norwegii i będzie to wycieczka językoznawcza. Dowiecie się dlaczego Norwegowie nazywają święta jul. Zapraszam!
Każdy, kto miał styczność z językami skandynawskimi słyszał zapewno wyrażenie God jul!, które znaczy oczywiście Wesołych świąt. Skąd jednak wzięło się samo słowo jul i co oznaczało kiedyś? Pozwoliłam sobie na mały research i już śpieszę z odpowiedzią.
Jul to panskandynawskie określenie świąt Bożego Narodzenia, które pochodzi z języka staronordyckiego. Dawną formą słowa było nordyckie jól (lub Jólablót), które odnosiło się do pogańskiego święta dnia środka zimy (midtvinterdagen). Midtvinterdagen obchodzony był 12. stycznia i miał niewiele wspólnego ze współczesną Gwiazdką. Świętowanie jól oznaczało picie juleøl (świątecznego piwa z przyprawami) za zdrowie bogów. Jól miał również inne bardzo ważne znaczenie – obchodzenie tego święta gwarantowało dobry kolejny rok.
Jak wspomniałam słowo jul występuje w językach skandynawskich, jednak nie tylko. Jego różne formy znajdziemy również w staronagielskim (gèola lub guili), gockim (jiuleis), fińskim (joulu oraz juhla) oraz w języku norrønt (ýlir, według źródeł z roku 700).
Teraz, życząc komuś God jul możecie być pewni, że zrozumie Was nie tylko Norweg, Szwed czy Duńczyk, ale również Fin, a może nawet i Anglik! Informacje po norwesku o pochodzeniu tego słowa znajdziecie na stronie Språkrådet oraz Store norske leksikon.
Zachęcam również do udziału w jemiołowym konkursie! Więcej szczegółów znajdziecie tu. Nie zapomniejcie też przeczytać wczorajszego wpisu na blogu italia-nel-cuore, a jutro koniecznie zajrzyjcie na bloga Na Litwie.
Życzę miłej lektury oraz god jul!
7 komentarzy
To teraz już wiem, skąd się wzięło słowo “joulu” w fińskim 🙂
[…] Zapraszam Was do przeczytania wczorajszego wpisu Norwegolożki z którego dowiecie się „Dlaczego Norwegowie mówią na święta jul?” […]
Jedna z moich uczennic mieszka w Norwegii. Dostałam od niej pyszne korzenne ciasteczka z napisem “god jul”, które można podobno kupić tylko w okresie świątecznym. Pewnie będziesz wiedziała, o które ciasteczka mi chodzi 😀
Ha! Więc jednak w Skandynawii Boże Narodzenie tak jak u nas ma korzenie pogańskie!
Ciekawy temat i miło było przeczytać 🙂 uwielbiam takie ciekswostki
God Jul! Super ciekawostka 🙂
Lubię ciekawostki językowe, zwłaszcza o pochodzeniu danego słowa.