Norwegowie to naród niezwykły i takie też są ich wynalazki. Nie wszystkie są może tak samo przydatne, ale za to nie można im odmówić pomysłowości! Dziś, na dobry początek dnia, przegląd norweskich wynalazków, bez których życie byłoby o wiele trudniejsze 😉
1. Spinacz do papieru
[źródło: innomag.no]
Tak, ten mały, wygięty kawałek drucika to norweski wymysł. Niezastąpiony, gdy chcemy spiąć kilka kartek papieru albo otworzyć kłódkę przy walizce, bo akurat zgubiliśmy do niej kluczyk. Praktyczne, prawda?
2. Ostehøvel
[źródło: ndla.no]
czyli łopatka do krojenia sera. W Norwegii to narzędzie niezastąpione, zwłaszcza gdy przyjdzie nam ukroić plasterek brązowego sera brunost. Wynalazek mało znany poza Norwegią, ale bardzo pomysłowy trzeba przyznać.
3. Tripp Trapp
[źródło: my-full-house.com]
To krzesło, które rośnie razem z tobą, jak głosi slogan reklamowy firmy produkującej te siedzenia. Krzesło przypomina drabinkę, w której możemy przełożyć szczebelki niżej lub wyżej w zależności od wzrostu osoby, która ma na niej siedzieć.
4. Spray
[źródło: tek.no]
Kolejny norweski wynalazek, którego używamy prawie codziennie. Znany na całym świecie, choć może nie każdy wie, że technikę opracował Norweg, Erik Rotheim. To teraz już wiecie 🙂
5. Winda dla rowerów
[źródło: adressa.no]
Gdzie jak nie w górzystej Norwegii mogłaby powstać winda dla rowerów? To bardzo ciekawy wynalazek, który ułatwił życie niejednemu rowerzyście. Winda znajduje się w Trondheim, a korzystanie z niej jest zupełnie bezpłatne. Rowerzyści z tego uroczego miasta nie muszą już wjeżdżać pod wysoką górę w centrum Trondheim. Zamiast tego mogę wygodnie oprzeć jedną stopę na podstawce windy, która wciągnie ich razem z rowerem na szczyt wzgórza. Widziałam tę windę na własne oczy i muszę powiedzieć, że zaskoczyła mnie pomysłowość Jarle Wanvika, który skonstruował jej prototyp. Norweg to jednak potrafi!