We wrześniu razem z Blogami językowymi i kulturowymi w ramach akcji W 80 blogów dookoła świata piszemy o śmiesznych słowach i wyrażeniach w językach obcych. A co jest zabawnego w języku norweskim? O tym dowiecie się z dzisiejszego wpisu. Zapraszam!
Ucząc się norweskiego wielokrotnie natknęłam się na słowa, których znaczenie okazało się być zupełnie inne niż przypuszczałam, a to prowadziło czasem do zabawnych nieporozumień. Inne słowa z kolei po prostu brzmią zabawnie dla osoby mówiącej po polsku. Dziś przedstawię Wam kilka moich ulubionych słów i zwrotów, które mogą wywołać uśmiech na twarzy:
Per sin hatt
czyli Pera swój kapelusz… Ta dziwna konstrukcja nazywa się garpegenitiv i występuje tylko w języku norweskim. Chcąc powiedzieć, że coś należy do kogoś możemy to wyrazić dodając słówko swój przed rzeczownikiem. Początkowo garpegenitiv uznawany był za kolokwializm i kojarzono go tylko z językiem mówionym, głównie na zachodzie Norwegii. Dziś jednak forma ta występuje w obydwu odmianach norweskiego (o norweskim przeczytacie również w tym wpisie), zarówno w mowie i piśmie i jest jak najbardziej poprawna.
Kurva
Zanim ktoś mi zarzuci, że jestem wulgarna chcę podkreślić, że w norweskim jest to jak najbardziej neutralne słowo! Oznacza ono kosz, a forma kurva jest formą określoną rodzaju żeńskiego.
Morell
Jakże można się rozczarować, gdy chcąc kupić w Norwegii morele poprosimy o czereśnie. Słowo morell jest fałszywym przyjacielem i nie ma nic wspólnego z polskim słowem morela.
Speider
Skojarzenie jakie może nam się nasunąć to angielskie słowo spider czyli pająk, podczas gdy norweskie speider to harcerz, skaut. A skoro już o skautach mowa…
Skaut
Norweskie skaut to chusta na głowę, a nie harcerz 🙂
Konkurs
Jeśli usłyszymy gdzieś, że ktoś gikk konkurs to wcale nie znaczy, że ktoś coś wygrał! Absolutnie nie należy wtedy gratulować, bo norweskie konkurs oznacza bankructwo.
Ola
to… imię męskie! Ola jest skrótem od imienia Olaf lub Olav. Gdy jednak nie widzimy danej osoby, a np. tylko wymieniamy z nią wiadomości, płeć naszego rozmówcy może się później okazać niespodzianką. Ola występuje też w ciekawym słowie złożonym, czyli…
Olabukse
Samo słowo bukse oznacza spodnie. Czyżby więc istniało osobne słowo oznaczające spodnie Oli? Niezupełnie. Olabukse to jeansy. Zastanawiacie się pewnie skąd wzięła się ta dziwna nazwa. Pamiętacie wpis o Kari i Ola Nordmann? Imię Ola kojarzy się z typowym Norwegiem, ale również z kimś o dobrym usposobieniu. Pewniem norweski producent jeansów dla dzieci wymyślił to słowo w latach ’80, by promować swoje produkty. Według niego imię Ola budziło dobre skojarzenia, co miało dać większy zysk firmie. Nie wiem czy sprzedaż jeansów w Norwegii wzrosła z tego powodu, ale słowo zostało uznane przez Språkrådet i na stałe weszło do słowników języka norweskiego.
Dress
Skoro już jesteśmy w temacie ubrań to warto wspomnieć też o elemencie garderoby zwanym dress. Jeśli jakiś Norweg odwiedzi Was kiedyś ubrany z dress to znaczy to, że darzy Was szacunkiem, a spotkanie jest dla niego specjalną okazją! Nie przerażajcie się też, gdy znajomy Norweg powie np., że przyjdzie na Wasze wesele w dressie. Nie ma powodu do paniki, ponieważ norweski dress to po prostu garnitur 🙂
Kjæreste
Słowo to oznacza partnera lub partnerkę, ukochanego lub ukochaną. Słowo kjæreste jest o tyle zabawne, co też nieco problematyczne, bo kjæreste to zarówno mężczyzna jak i kobieta. Gdy w dodatku imię czyjegoś kjæreste nie wskazuje na płeć, jak np. Augunn to rozstrzygnięcie tego może być trudne. Poznając nowe osoby, które opowiedzą Wam być może o swoim kjæreste, bądźcie ostrożni pytając np. gdzie ona pracuje, bo może się okazać, że mowa o jakimś mężczyźnie lub na odwrót.
Wy również możecie dołączyć do blogerów językowych i kulturowych, wysyłając maila na adres: blogi.jezykowe1@gmail.com. Na blogu głównym znajdziecie też więcej informacji o poprzednich edycjach akcji, a jeśli chcecie przeczytać o zabawnych słowach w innych językach to koniecznie zajrzyjcie na pozostałe blogi językowo-kulturowe:
22 komentarze
[…] – Niemiecki w Domu: 10 śmiesznych wyrazów po niemiecku Norwegia – Norwegolożka: Co jest zabawnego w języku norweskim? Rosja – Dagatlumaczy.pl – blog o tłumaczeniach i języku rosyjskim: Zabawne […]
[…] Norwegolożka: Co jest zabawnego w języku norweskim […]
[…] Norwegolożka: Co jest zabawnego w języku norweskim? […]
[…] Norwegia: Norwegolożka: Co jest zabawnego w języku norweskim? […]
Nie brałam udziału w tej edycji bo temat bardzo mi się kojarzył z serią “Fałszywi przyjaciele”, którą publikuje na blogu 🙂 Widzę, że podeszłaś do tematu prawie w ten sam sposób! 🙂 haha a o kjærste nigdy nie myślałam, że przecież nie wskazuje płci 😀 fajnie spojrzeć na język z perspektywy kogoś innego! 🙂
Tak to już bywa, że fałszywi przyjaciele bywają zabawni 🙂 Zawsze mnie śmieszył ten norweski dress, bo nie mogłam sobie wyobrazić jak elegancki garnitur można nazwać dresem! 😀
[…] Norwegolożka: Co jest zabawnego w języku norweskim? […]
Ooo nie sądziłam, że skrót od mojego imienia może być w jakimś innym języku w rodzaju męskim, a do tego dobrze się kojarzyć!🐸😄
Ola (czytane: /ula/) to taki nasz Jan Kowalski. Choć wydaje mi się, że nasz Jan nie budzi aż tak pozytywnych emocji jak Ola właśnie 🙂
Niewłaściwe użycie wyrazu “konkurs” rzeczywiście może doprowadzić do przykrych nieporozumień 😉
To prawda, trzeba uważać, żeby czasem komuś nie pogratulować takiego “konkursu” 😉
Słyszałam od koleżanki ze studiów, Aleksandry, która niefortunnie podpisywała się w mailach jako “Ola”, jak zdziwieni byli Szwedzi, kiedy przyjechała do nich dziewczyna, a nie chłopak 😉 I lubię ciekawostki z “fałszywymi przyjaciółmi”, dzięki za ten wpis!
Z imionami zawsze można “się naciąć”. Mi zdarzyło się to już wiele razy, zwłaszcza ze skandynawskimi 🙂
O proszę ! Odkryłam kolejne znaczenie słowa kurva 😉
“Kurva” w różnych formach występuje w różnych językach i pod różnymi znaczeniami. Przypadek? No nie wydaje mi się… 😉
Cóż. W języku polskim “kurva” też jest “formą określoną rodzaju żeńskiego” 😉
Hahaha no tak, nie da się zaprzeczyć 😀
Bardzo ciekawe 😇
[…] Co jest zabawnego w języku norweskim? […]
Ja bym jeszcze dodał “i hui og hast” a po szwedzku “på ett huj” ale wymawia się trochę inaczej niż po polsku
[…] Co jest zabawnego w języku norweskim? […]
Z tymi norweskimi imionami, to rzeczywiście można się uśmiać. Miałem kiedyś sąsiadkę, która nazywała się Gerd. Niedawno, dostałem wiadomość na finn.no w sprawie ogłoszenia od kogoś o imieniu Gert. Byłem przekonany, że pisze do mnie kobieta. I tak się wymienialiśmy wiadomościami. W końcu postanowiłem zobaczyć kto zacz i wpisałem imię i nazwisko w google. Okazało się, że to mężczyzna 🙂 W dodatku nie Norweg a Szwed.